Polowanie na kata w czerni
Policyjni specjaliści usiłują na podstawie szczegółów nagrania ustalić, kim jest zabójca Jamesa Foleya.
Krótko po pojawieniu się w YouTube nagrania egzekucji Jamesa Foleya jego krewni i znajomi łudzili się, że to tylko propagandowa fałszywka. W środę eksperci FBI nabrali jednak przekonania, że film, niestety, jest autentyczny.
Kondolencje rodzinie złożył prezydent Barack Obama, a przedstawiciele amerykańskich i brytyjskich służb specjalnych zapowiedzieli, że uczynią wszystko, co umożliwia technika wywiadowcza, by zidentyfikować zabójcę.
Człowiek mordujący przed kamerą Foleya ma zasłoniętą twarz. Mimo to specjaliści twierdzą, że po precyzyjnej analizie można będzie wyciągnąć pewne wnioski. Nad identyfikacją zabójcy pracują najlepsi specjaliści amerykańscy, własny zespół powołała także policja brytyjska.
Dżihadysta mówi z brytyjskim akcentem,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta